poniedziałek, 14 lipca 2014

Jogurt naturalny (10mc+)



Jogurt naturalny?

Naturalny, czyli jaki?

Niejednokrotnie stajemy przed ogromnym wyborem jogurtów, zastanawiając się, który najlepszy, z jakiej firmy, z całymi owocami, o smaku pseudo truskawkowym czy bez dodatków.

Ja polecam ten ostatni. 

Jogurt naturalny ze względu na dużą zawartość wapnia, wzmacnia kości, jest łatwo przyswajalny, korzystnie wpływa na florę bakteryjną przewodu pokarmowego. Zawarte w nim bakterie z rodziny Lactobacillus odnawiają mikroflorę jelit, przez co zmniejszają wydzielanie gazu i zmniejszają wzdęcia. Pobudzają systemy obronne organizmu, tworząc naturalną barierę przed szkodliwymi bakteriami. Zalecane szczególnie podczas terapii antybiotykowej, aby przywracać naturalną florę bakteryjną w jelitach. Jogurt naturalny mogą spożywać również osoby z nietolerancją laktozy, ponieważ jest łatwiej strawny aniżeli samo mleko. Ze względu na idealne źródło białka, polecany w diecie dzieci, każdego dnia!

Warto zastanowić się, kupując jogurt smakowy. Czytajmy skład na etykiecie. Zazwyczaj te owocowe, zawierają spore ilości cukru, dlatego lepiej nie podawać ich dziecku, które nie ukończyło 12mc. O Danonkach wspominałam tutaj. Wystrzegajmy się syropu fruktozowo-glukozowego! Jeśli widnieje w składzie- nie kupujmy. Syrop ten działa jak narkotyk, uzależnia i prowadzi do otyłości u dzieci i niemowląt. I pamiętajmy: jogurt O SMAKU truskawkowym to nie to samo co jogurt TRUSKAWKOWY. Ten pierwszy nie ma NIC wspólnego z owocami, zawiera jedynie sztuczny ekstrakt smakowy i barwnik. 

Kupując jogurt naturalny również czyhają na nas spore „niebezpieczeństwa”. Jogurt NATURALNY powinien zawierać w swoim składzie: mleko i bakterie. KONIEC. Zazwyczaj jednak jest w nim sporo innych niepotrzebnych substancji… 

Mam dla was przykład, jak producenci potrafią wykręcać rzeczywiste składy. Poniżej mamy jogurt naturalny BIO. 


Składu polskiego brak, zatem myśleć można, że nie zawiera nic więcej prócz wspomnianego pełnego mleka i bakterii. Zerkając na skład w języku czeskim, widzimy 'susene odstredene mleko', czyli ODTŁUSZCZONE MLEKO W PROSZKU. Nie jest to żadna trucizna oczywiście, ale BIO powinno być lepsze. Odtłuszczone mleko w proszku jest produktem mocno przetworzonym o znikomej wartości odżywczej. Ja się pytam, po co mi taki jogurt BIO?

W tym samym sklepie można znaleźć jogurt naturalny, bez BIO w nazwie.

http://changelucylife.blogspot.com

W składzie: pełne mleko i bakterie. Czy tak wiele trzeba? Cenowo bardzo podobnie, zatem uważajmy na pozory.. One często mylą!

Z tej samej firmy możemy również sięgnąć po jogurt waniliowy. W składzie zawiera sporo cukru, racja, ale jest to lepsza alternatywa dla DANONKÓW oraz syropu g-f. 


I jeszcze jedna mała ciekawostka. Jogurt z tej samej firmy, w dwóch wariancjach opakowań (mały i duży), może zawierać zupełnie inny skład. Ten w mniejszym opakowaniu ma lepszy skład (nie zawiera, np. mleka w proszku), dlatego więcej nie znaczy lepiej w tym przypadku.

A wy jakie jogurty podajecie swoim dzieciom?
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...