wiadomości.wp.pl |
Mięso jest źródłem witamin
B1, B12, PP, kwasu pantotenowego oraz składników mineralnych,
jak ŻELAZO i cynk. Witaminy te pełnią w organizmie szereg różnych funkcji:
uczestniczą w przemianach składników pokarmowych w energię, warunkują
prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, krwionośnego, pokarmowego,
mięśniowego, są niezbędne do syntezy różnych hormonów oraz zachowania zdrowej
skóry.
Żelazo
jest
bardzo ważnym składnikiem, warunkującym prawidłowy rozwój dziecka. Pierwiastek
ten jest niezbędnym elementem hemoglobiny i mioglobiny- barwników koniecznych
do transportu tlenu wraz z krwią i magazynowania tlenu w mięśniach. Uczestniczy
również w przemianie glukozy w energię oraz wchodzi w skład różnych enzymów. Utrzymujący się u dzieci niedobór żelaza
może prowadzić do ANEMII objawiającej się częstymi bólami głowy,
osłabieniem, utratą apetytu, problemami z koncentracją i upośledzeniem
zdolności poznawczych oraz gorszym rozwojem psychomotorycznym. Żelazo
występujące w mięsie ma wysoką wartość biologiczną, co oznacza, że jest lepiej
przyswajalne przez organizm niż żelazo zawarte w produktach roślinnych.
Cynk
jest potrzebny do prawidłowego wzrostu i rozwoju płciowego. To składnik wielu
enzymów, wspomaga odporność, ma właściwości przeciwutleniające, wpływa na
prawidłowe funkcjonowanie zmysłu smaku i zapachu. Jego niedobory u dzieci
prowadzą do opóźnienia wzrostu i zaburzeń rozwoju płciowego, zmian skórnych,
obniżenia odporności na infekcje i stres, biegunek oraz utraty apetytu.
Mięso w swoim składzie zawiera
również TŁUSZCZ (dostarcza
niekorzystnych nasyconych kwasów tłuszczowych) oraz CHOLESTEROL, ich nadmiar może przyczynić się do rozwoju niektórych
przewlekłych chorób, dlatego powinno się go spożywać z umiarem.
Kiedy
rozpocząć?
Najlepszym momentem
wprowadzania mięsa do jadłospisu dziecka jest 8 miesiąc, bez względu na rodzaj
karmienia.
Pośpiech nie jest wskazany.
Pozwólmy dziecku zasmakować warzyw i owoców, a później rozsmakujmy jego
podniebienie o produkty pochodzenia zwierzęcego.
Zalecenia mówią, że dziecko
karmione mieszanką, może zacząć rozszerzać dietę o 2 miesiące wcześniej aniżeli
dziecko na piersi. Jednak powoli odchodzi się od tych założeń i ujednolica
schematy żywienia dla wszystkich dzieci, bez wyjątku, dlaczego?
wiadomosci.wp.pl |
Skład mlek
modyfikowanych jest wciąż udoskonalany i pokrywa całkowite zapotrzebowanie na witaminy i
składniki mineralne dziecka. NIGDY
nie będzie on w stanie zastąpić mleka mamy. Jednak inną ważną kwestią
jest tutaj fizjologia jelit. Cały układ pokarmowy rozwija się AŻ do 2 roku życia dziecka. Jelita do
6mc tworzą barierę ochronną przed wnikaniem ewentualnych alergenów z
pożywienia. Jelita noworodka są jałowe, dlatego tak istotne jest karmienie
piersią w początkowych dniach życia, aby zostały one niejako zaszczepione
dobrymi bakteriami. Wprowadzając jakikolwiek pokarm wcześniej aniżeli po
ukończeniu 6mc życia, narażamy dziecko na wystąpienie alergii i kłopotów
trawiennych.
Mięso
jest produktem ciężkostrawnym. Warto wiedzieć, że
trawienie mięsa u osoby dorosłej trwa od 3 do 7h. Dlatego najpierw trzeba
przygotować organizm dziecka produktami lżejszymi- warzywa, owoce. Wprowadzanie
mięsa trzy miesięcznemu dziecku jest poważnym błędem, które skutkować może
poważnymi konsekwencjami, jeśli nie od razu, to z pewnością w przyszłości.
Jak
podawać?
Bardzo ważna jest obróbka
cieplna mięsa. Do 10mc życia zaleca się podawanie mięsa bez wywaru. U dzieci z
alergią stosownym jest przedłużenie tych praktyk do 12mc. Wytrącające się
białko jest częstym alergenem dla niewykształconego układu pokarmowego dziecka.
Ugotowane w osobnej wodzie
mięso, blendujemy na gładką masę i dodajemy do przygotowanej porcji zupki
jarzynowej. Początkowo jego ilość powinna wynosić nie więcej aniżeli 10g. Po skończonym 10mc zwiększamy do 20g. Roczne dziecko nie powinno
spożywać więcej aniżeli 50g mięsa.
Najlepszym mięsem na
początek jest: królik, gołąb, indyk, kurczak(najlepiej
z własnej hodowli- te kupne są naszpikowane antybiotykami i hormonami wzrostu)
oraz dziczyzna (ze sprawdzonego
źródła, przebadane). Następnie należy wprowadzać cielęcinę, wołowinę, schab i
szynkę.
Zupkę z dodatkiem mięsa
podajemy 2-3razy w tygodniu. W dni
bezmięsne dodajemy do posiłku ½ żółtka jaja (po 10mc całe) lub rybę (2-3razy w
tygodniu)
Czym
zastąpić?
A może w ogóle nie podawać
mięsa? Spock poleca wychowywanie dziecka w kulcie wegetarianizmu, nie czyniąc
uszczerbku na jego zdrowiu. Jednak w takiej sytuacji musimy wziąć na siebie
racjonalne i zbilansowane układanie jadłospisu dziecka, skrupulatnie zastępując
wszelkie składniki obecne w mięsie- warzywami i
nasionami roślin strączkowych.
Mięso możemy z powodzeniem zastąpić:
- rybą (doskonałe źródło kwasów tłuszczowych
nienasyconych)
- jajami (zawiera bardzo wartościowe białko)
- nasionami roślin strączkowych (szczególnie soja)
UWAGI:
- Mięso białe (drób i ryby) stosuj jako zamiennik dla tłustych gatunków mięsa czerwonego
- Drób obieraj ze skóry, która zawiera sporo tłuszczu. Kurczak ze skórą zawiera 9,3g tłuszczy/ 100g, a pierś z kurczaka bez skóry- 1,3g
- Wybieraj chude wędliny i mięsa (indyk, kurczak, wołowe)
- Ze wszystkich gatunków mięs i wędlin wykrawaj tłuste kawałki
- Unikaj spożywania podrobów (wątróbka, nerki, serce) ze względu na wysoką zawartość cholesterolu
- Wybieraj ryby morskie (makrela, dorsz, śledź)
- Potrawy z nasion strączkowych włączaj do jadłospisu jak dania główne, będące alternatywa dań mięsnych
Źródło:
Benjamin
Spock „Dziecko- pielęgnacja i wychowanie”
Instytut
Żywności i Żywienia „Jadłospisy dla dzieci w wieku przedszkolnym”
POL
HEALTH „Zasady prawidłowego żywienia dzieci i młodzieży”
No nie mów, że rosołku Dzidziuś nie może wcześniej :P przecież to tylko woda :D A tak na poważnie. Bardzo dobry post. Ważne, że są podane ilości bo tego często w literaturze brakuje. W sumie teraz ciągle szukam różnych książek, artykułów i stwierdzam, że dobrej literatury jest za mało. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie:) W internecie jest wiele spornych kwestii, dlatego chcę, aby każda mama znała prawdę;) Literatura fachowa jest z reguły niedostępna w internecie. Wiele artykułów, jak nie spora większość, jest niestety sponsorowana przez wielkie koncerny żywnościowe, fałszując przy tym faktyczne zalecenia.. I niestety praktyki te będą wciąż naginane, aby sprzedać więcej i szybciej...
OdpowiedzUsuńEh... Mi lekarz mówił, żeby wprowadzić mięso prawie że zaraz po rozszerzeniu diety czyli jeszcze przed ukończeniem 6 miesiąca... wtedy nie wiedziałam tych rzeczy, które wiem teraz... mam nadzieję, że nie zaszkodziłam mojej Malutkiej za bardzo...
OdpowiedzUsuńBardzo fajny artykuł :)
Ja si cieszę, że prowadzisz tego bloga. Pisz Kochana jak najwięcej o tych wszystkich niuansach. Ja się z mięsem pospieszyłam, ale nieznacznie. Dlaczego mięso blednować na gładko?? Zośce dawałam w kawałeczkach pokrojone w kosteczkę nawet do rozdrobnionych warzyw. Mogło jej to zaszkodzić?
OdpowiedzUsuńNo coś Ty, zaszkodzić nie:) Napisałam zblendować, ponieważ mięso ma to do siebie, że jest żylaste- stąd dziecko może mieć problem z jego żuciem na początku. Ale jeśli Zosia bez problemu poradziła sobie z większymi kawałkami, brawo dla niej!:) W metodzie BLW w ogóle podaje się całe mięso do rączki i tak też można:) DZIĘKUJĘ BARDZO ZA UZNANIE:) Ja się cieszę z Twojego bloga, bo dzięki niemu zdecydowaliśmy się w 100% na budowę drewnianego domu:D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, a z mięskiem było tak, że nie miałam blendera, więc np królika kroiłam w poprzek włókien na małe kawałeczki i się udało ;D
OdpowiedzUsuńNo właśnie większość opinii jest takich że powinno się wprowadzać mięso zaraz po skończeniu 6 miesiąca ponieważ do tego czasu jest w organizmie maluszka zapewniona ilość żelaza. To w takim razie ja już się pogubilam jeżeli nie dodawać mięsa to w jaki sposób dostarczyć niemowlęciu to żelazo jeżeli to jest dopiero początek rozszerzania diety ?
OdpowiedzUsuń