Przeglądając fora znalazłam perełkę,
cytuję:
„mój syn nie pije mleka w ogóle od 4 mca życia...nie pomagały zmiany mleka
na nan bebiko bebilon etc...pediatra stwierdził, że mleko nie jest
najważniejsze i zalecił serki danonki kaszki mleczno ryzowe plus wit d3...mały
właśnie skończył rok jest okazem zdrowia...rośnie jak na drożdżach... ma 7
zębów i waży 14 kg”
Powiedźcie mi, gdzie jest ten
pediatra, czy jeszcze leczy małe dzieci i dlaczego w ogóle został lekarzem!!!!
Uczę się dystansu do tego typu wiadomości, ale nie umiem! Nie umiem opanować
złości, która ogarnia mnie myśląc, jakich mamy lekarzy! Jakie kompetencje
posiadają! I potem dziwić się, że matka podaje swojemu dziecku sam syf i to już
w 4 miesiącu… Lekarz powinien być osobą zaufaną, której powierzamy ŻYCIE I ZDROWE naszego dziecka. Coraz
częściej przekonuję się jednak, że:
Dowody
na leczenie dietą są tak niezbite, że jeżeli dzisiejsi lekarze nie staną się
specjalistami od żywienia, to dietetycy zostaną lekarzami jutra. Nauka o żywieniu powinna stać się główną
częścią medycyny”. - dr James Balch
SMUTNE, że
owa kobieta uwierzyła w słowa durnego lekarza i dała się zwieźć… I na dodatek
przekazuje tą wiedzą dalej, zatem machina ruszyła i niektóre mamy będą miały
przekonanie, że dobrze robią, bo przecież lekarz tak powiedział…
SPROSTUJMY wypowiedź czytelniczki
Mleko MUSI by podstawa diety dziecka do 1 roku
życia. Do 3 jest ono ważnym uzupełnieniem. Teoria lekarza, że „nie jest ono najważniejsze” może mieć
opłakane skutki. Mleko zawiera wszelkie,
niezbędne do prawidłowego wzrostu składniki mineralne i witaminy, których nie
zastąpimy niczym innym, na tym etapie życia. Sugerowanie podawania DANONKów w
zamian pozostawię bez komentarza… (Sam cukier i chemia...) Pomijam już kwestię, że 4 miesiąc to zbyt wcześnie na podawanie
czegokolwiek innego niż MLEKO! Jakie niesie to konsekwencje, możecie przeczytać tutaj. Najlepsze są jednak niezbite dowody, że dziecko jest okazem zdrowia wg
matki: 7 zębów i 14kg. Gratuluję lekarza i racjonalnego podejścia do Żywienia
dziecka. O konsekwencjach usłyszymy za x lat.
http://info.edziecko.pl |
Trochę teorii :
Często słyszę, czytam, że dziecko SAMO
odrzuciło mleko. I nie byłoby tutaj nic dziwnego, gdyby dziecko miało
2-3lata- zdarza się. Ale niemowlaki?! Dziwie się postawie matek, które idąc tym
tropem, nie podają już tego „odrzuconego” mleka, a z zamian wszystko inne.
BARDZO często jest tak, że dziecko w okresie 6-12mc
odmawia picia mleka, odwraca głowę, zaciska usta- i nie oznacza to ABSOLUTNIE,
że dziecko odmawia picia mleka!!! Dzieje się tak dlatego, że okres ten, jest
najbardziej „burzliwy” w życiu dziecka. Nabywa wiele nowych umiejętności,
potrafi się przemieszać, pełzać, raczkować, chodzić, wspinać się itp.. Wszystkim
się interesuje, rozprasza go każdy dźwięk. WAŻNE jest, aby wtedy zrozumieć
potrzeby dziecka. Nie odmawia on posiłku, ale nie może się na nim skupić!
Musimy zapewnić mu spokojną atmosferę, udać się do innego pokoju, zasłonić okna..
wyeliminować wszelkie bodźce zewnętrzne, które mogłyby rozproszyć dziecko.
Może być również tak, że dziecko odmawia mleka, z
powodu zbyt małej dziurki w smoczku. Pamiętaj o zmianie na model dostosowany do
wieku dziecka.
Ostatnim
już powodem, dla którego dziecko odmawia posiłku mlecznego jest ząbkowanie. I w
tym przypadku musimy to cierpliwie znieść…
Jak tylko pojawi się ząbek, apetyt wróci wraz z nim:)
Mam
nadzieję, że wy trafiliście na pediatrę godnego zaufania, z odpowiednią wiedzą
i zaangażowaniem:)
10 komentarze:
Yyy... no ja dużo zrozumiem, ale danonki??? Tego nie powinno się polecać w żadnym wieku. Szkoda słów. I szkoda mam, które nie potrafią lub nie chcą same się dowiedzieć, co jest dobre. I lekarzy też szkoda, że zamiast pomagać, wciskają kit, bo przecież rosną okazy zdrowia.
Przerażające, zarówno kompetencje lekarza, jak i głupota matki. Chociaż ciężko wymagać, od rodziców, że będą zawsze wiedzieli gdzie leży problem, a jak sama piszesz powodów może być wiele. Mam nadzieję, że nie napotkam na swojej drodze wielu problemów z karmieniem ;), a jeżeli już to trafie do dobrego lekarze, który mi naprawdę pomoże.
Odrzucenie mleka w 4 miesiącu.. No to mnie zszokowało.. Może nasza dieta do idealnych nie należy, ale nie wyobrażam sobie jak można tak szybko z mleka zrezygnować. Mimo, że nasza O. jest na mleku modyfikowanym to teraz gdy skończyła 12 miesięcy pije je 4 razy na dobę, grubaskiem nie jest bo waży tylko 9,5 kilo :D
A mogę prosić o link do tego super forum? Bo nie chce mi się wierzyć!
Polly- pewnie, że możesz:) Musisz wejść na fb https://www.facebook.com/MatkiIKwartalu2013?fref=ts, a następnie znaleźć wpis zaczynający się od słów "Nie picie mleka"- szukaj w odpowiedziach czytelniczek:) Niestety nie ma możliwości wstawienia bezpośredniego linku;/
Magda- teraz dobrych pediatrów ze świecą szukać, niestety:( Mam jednak wielką nadzieję, że każda mama będzie dokonywała mądrych wyborów i zasięgała opinii nie tylko u lekarzy,,
Magdalena- świeżo upieczone mamy nie muszą wiedzieć wszystkiego! Ale warto szukać, pytać, radzić się i mądrze analizować problem. W razie pytań żywieniowych, służę radą:) A tymczasem, szczęśliwego rozwiązania!!! :)
Emilka Woźniak- chyba każdy jest w szoku, po przeczytaniu wypowiedzi tej pani;)
Pediatra zaleca danonki?! Świat się kończy...
to ja wam opowiem historie mojego dziecka.synek urodzil sie prawie zdrowy,prawie bo podczas porodu cos mu zrobili i zablokowali kregi szyjne,po 3 miesiacach bolesnych masarzy maluszek moze krecic glowa.To byl poczatek,jego lekarka stwierdzila ze ma krzywy kregoslup,bo jak lezal na brzuszku to ustawial sie w luczek(nie wiem jak to nazwac),skierowala nas znowu do fizjoterapeuty,ten stwierdzil ze zadnych uchybien nie widzi,ze to normalne fizjologiczne ustawienie malego dziecka.Kolejna szokujaca wiadomosc jaka uslyszalam od owej lekarki bylo stwierdzenie ze moj wowczs 4 miesieczny syn ma nadwage,nie wiem po czym to wywnioskowala,bo w centylach sie miescil,nie mial za duzo tluszczyku,byl poprostu dlugi,ale na to nie zwrocila uwagi,mowilam jej ze jego rodzenstwo jest wysokie,jak cala rodzina meza,w ktorej mezczyzni maja okolo 2m wzrostu,ale nie sluchala kazala mi dziecko odchudzac.Zapytalam jej jak odchudza sie niemowle i co uslyszalam,ze musze go karmic 3 razy dziennie,2 razy mleko w ilosci 90 ml,choc on wypijal jednorazowo 120 ml,a pil 4/5 razy na dobe,a na obiad mam mu podawac sloiczek z warzywami dla niemowlat (ten mniejszy),odradzala mi gotowanie dla niego.wszystko to wydalo mi sie dziwne i zmienilam lekarza.Nowa lekarka zapytala mnie o zmiane i opowiedzialam jej wszystko,jak uslyszala o odchudzaniu to zlapala sie za glowe i zadala to samo pytanie,jak odchudza sie niemowle.Normalnie szok.Dzis moj maluch ma rok nie jest gruby,nie jest chyudy jest normalnym dzieckiem odrobine wyzszym od rowiesnikow(spodenki na 12 miesiecy siegaja mu do lydek :) ).Ciesze sie ze zmiany lekarza
Prześlij komentarz