www.przepisy.wortale.net |
Jakiś czas temu pisałam o
parówkach… Post zaliczył rekordową, jak do tej pory, liczbę wyświetleń.
Czyżbyście lubili czasami przekąsić paróweczkę i podać ją dziecku?:-> Na
pewno byliście po prostu ciekawi, co kryje się w ich składzie ;-)
Dzisiaj będzie o kolejnym niezdrowym przysmaku kanapkowym, zarówno
dzieci jak i dorosłych.
Pasztet, bo o nim będzie mowa.
Pasztet, pasztetowa, pasztetówka, pasztetka…
Coś co powinno w swym składzie
mieć mięso, a jak jest w rzeczywistości?
Czym właściwie różni się pasztet
od pasztetowej?
Zacznijmy od definicji:
foodmag.pl |
Pasztet – potrawa
przyrządzana z jednolitej masy przygotowanej z surowego, gotowanego lub
pieczonego mięsa, podrobów, drobiu, dziczyzny, warzyw, grzybów, ryb, soi lub sera.
W celu połączenia rozdrobnionych składników dodaje się jajka, bułkę tartą lub mąkę.
Pasztet doprawia się pieprzem, imbirem, gałką muszkatołową, solą, cukrem i
aromatycznymi alkoholami. Masę piecze się, także w kąpieli wodnej, w cieście
lub bez. Pasztet podaje się na ciepło lub zimno jako przystawkę lub danie
obiadowe, wraz z sosami i marynatami, często występuje jako konserwa.
www.masarniakrzys.pl |
Pasztetowa (kiszka
pasztetowa, kiszka podgardlana, pasztetówka, kiszka
wątrobiana, wątrobianka) – wyrób wędliniarski (wędlina podrobowa) z
mielonych podrobów (głównie wątroba, rzadziej dodatkowo płuca, śledziona czy nerki),
skórek wieprzowych lub drobiowych oraz tłuszczu (słonina, smalec, podgardle lub
boczek), niekiedy z dodatkiem innych rodzajów mięs. Podstawowe przyprawy to: sól,
pieprz, cebula, majeranek, ziele angielskie, gałka muszkatołowa. Zazwyczaj
przygotowaną masę parzy się lub gotuje w jelitach albo sztucznych osłonkach,
ewentualnie w słoikach, niekiedy dodatkowo podwędza. W zależności od przepisu
może wystąpić dodatek jajek (białek z jajek) jako środka wiążącego oraz bułki
lub kaszy manny (a nawet gryczanej) jako wypełniacza. Najczęściej podawana na
zimno – wtedy, ze względu na swoją konsystencję, zazwyczaj jest rozsmarowywana
na pieczywie. Są jednak przepisy na wątrobianki podawane na gorąco – świeżo
gotowane, pieczone lub podsmażane.
Jak widać, wielkich różnic w
samym składzie nie ma. Różnica głównie polega na sposobie przyrządzenia. W przypadku pasztetu, otrzymaną masę zazwyczaj się zapieka,
kiedy to w pasztetowej gotuje w specjalnej osłonce. Finalnie pasztet jest
produktem do krojenia, pasztetowa do rozsmarowywania na pieczywie.
Niestety, tak jak w przypadku
parówek, nie ma ŻADNYCH regulacji
prawnych określających skład pasztetu. Producenci jedynie muszą mieścić się
w normach ilościowych, nie jakościowych…
Pewnym jest, że więcej
mięsa możemy znaleźć w reklamowanej karmie dla psa(36%), aniżeli w pasztecie(28%)…
Przykra prawda. Nadal panuje przekonanie wśród producentów, że Polacy wolą
zjeść WIĘCEJ i TANIO. Mam nadzieję, że z czasem trend ten zostanie obalony.
W skład pasztetu/pasztetowej ze sklepowej półki wchodzą:
WODA- często znajdująca się już na PIERWSZYM miejscu! (przypominam: poszczególne składniki na
etykiecie produktu ułożone są ilościowo,
zatem tego na pierwszym miejscu jest najwięcej..) Zadaniem wody jest
uzyskanie jednorodnego produktu (homogenatu).
MOM (Mięso mechanicznie oddzielone od kości)- niestety częściej
jest, aniżeli go nie ma… wieprzowy, drobiowy. Więcej o MOM możecie przeczytać w
poście o parówkach…
ZMIELONE PODROBY- więcej ich w pasztetowej, aniżeli w pasztecie. Najwięcej
jest wątroby : drobiowej, wieprzowej, cielęcej, później nerki, serca, ścięgna, głowizna, sutki..
TŁUSZCZ, SKÓRKI WIEPRZOWE, SKÓRKI Z KURCZAKA- bo tańsze od mięsa
WYPEŁNIACZE: kasza manna, mąka, skrobia modyfikowana, marchew, guma
guar, soja, bułka tarta. Ich zadaniem jest scalenie całej treści, aby nie
wypływała z formy/osłonki
MIĘSO: Niestety zdarza się bardzo rzadko! W szczególności rządzi
MOM..
PRZYPRAWY: sól, pieprz, susz cebulowy i inne
BIAŁKO: z mleka lub sojowe, jako zamiennik jajek. Białko sojowe ma
za zadanie przedłużyć termin przydatności pasztetu, ponieważ MOM ma to do
siebie, że szybko się psuje…
WZMACNIACZE SMAKU: glutaminian sodu: syntetyczna substancja silnie
wzmacniająca smak i zapach.
STABILIZATORY, PRZECIWUTLENIACZE, SUBSANCJE KONSERWUJĄCE, AROMATY
Jak widać, trochę tego jest…
Warto pamiętać, że im więcej
składników na etykiecie, tym gorzej dla naszego zdrowia;)
Parówki jakie są, każdy wie- ale
jesteśmy w stanie znaleźć takie, które nadają się do zjedzenia od czasu do
czaaaaasu. Przy pasztetach jest już
problem.. Bardzo ciężko o taki, który jest ZDROWSZY. Dlatego jeśli już
musicie podać swojemu dziecku kanapkę z pasztetem, polecam samodzielny wypiek!
Nie ma nic lepszego! Możecie go również po upieczeniu zamrozić i jeść kiedy
tylko najdzie Was ochota.
Przepisów na pasztet z mięsa jest
wiele, dlatego odsyłam Was tutaj
Jako alternatywę, polecam
bezmięsny wypiek! Jako, że swego czasu 4lata byłam zagorzałą wegetarianką,
wypróbowałam parę z nich i do dziś się nimi zajadam! (10mc+ bez soli;))
„Pasztet sojowo-soczewicowy”
2 szklanki soi
1 szklanka soczewicy
Cebula
Marchewka
Seler
Pietruszka
2 jaja
Sól himalajska
Pieprz
Majeranek
Gałka muszkatołowa do smaku
Moczymy na noc soję i soczewicę.
Następnie odlewamy wodę i gotujemy- oddzielnie (soczewica gotuje się o wiele
szybciej). Mielimy na gorąco. Cebulę przysmażamy na oleju. Warzywa zetrzeć na
drobnych oczkach na tarce i również delikatnie podsmażyć. Wszystkie składniki
wymieszać wraz z jajkami i przyprawami. Można dodać płatki owsiane, jeśli
konsystencja jest zbyt płynna. Przełożyć masę do foremki posmarowanej masłem i
oprószonej bułką tartą. Piec w temperaturze 200oC do zarumienienia
ok 40min.
„Pasztet
z selera”
1 seler
0,5 szklanki płatków owsianych
Ziarno słonecznika
Natka pietruszki
1 jajko
Sól himalajska
Pieprz
Przyprawy do smaku
Płatki owsiane zalewamy wrzącą
wodą tak, aby sięgała do poziomu płatków i przykrywamy. Gdy płatki wchłoną wodę
i ostygną, połączyć z selerem uprzednio startym na drobnej tarce. Do masy dodać
ziarno słonecznika (w wersji dla dzieci zemleć), posiekaną natkę pietruszki, jajko, sól, pieprz i przyprawy.
Piec w temperaturze 200oC do zarumienienia ok 40min.
„Pasztet z soczewicy zielonej”
1 szklanka soczewicy zielonej
3,5 szklanki wody
1 szklanka pokrojonej cebuli
2 łyżki oleju
2 łyżki soli
1,5 łyżeczki przypraw (bazylia,
majeranek, tymianek)
2 ząbki czosnku
1-2 łyżki zmielonego siemienia
lnianego
Zagotować 2 szklanki wody i dodać
pokrojoną cebulę, czosnek, zioła, sól i olej. Surową soczewicę zmielić w
młynku, rozrobić w 1,5szklanki wody i dodać do wrzątku. Wszystkie składniki połączyć
i gotować ok 15min ciągle mieszając. Masa powinna mieć dosyć zwartą
konsystencję (jeśli takiej nie ma, można dodać płatków owsianych). Przełożyć
masę do foremki posmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą. Piec w
temperaturze 200oC do zarumienienia ok 30min.
Dla dzieci polecam zminimalizować
ilość dodawanej soli. Jeśli chcemy całkowicie z niej zrezygnować, pasztet
trzeba zjeść w przeciągu 3 dni, ponieważ brak soli powoduje szybsze psucie..
A wy jakie pasztety lubicie? :)
Bądź na bieżąco! Polub Łyżeczkę na Fb! |
9 komentarze:
prawdziwy Technolog Żywności :D
dzięki za przepisy! świetne!
Kolejny świetny post :)podoba mi się tu bardzo! A przepisy na zdrowe pasztety brzmią bardzo smakowicie :)
Majka: No Ba! Jako, że swojej wiedzy nie mogę wykorzystać w żadnej pracy, chociaż tutaj dam upust swojej 5 letniej mordowni na UR:D Robienie parówek w sali technologicznej śni mi się nadal po nocach... :)
Kariera Mamy: Bardzo mi miło!! Koniecznie wypróbuj bezmięsne pasztety- są pyszne:) Pozdrawiam
Wypróbowałam już dawno temu pasztet z cukinii i również polecam - ekstra!
Będziemy sprawdzać - może dla Zofii dziabniemy :) Ja przyrządzam na każde święta pasztet z królika z grzybkiem suszonym, imbirem i gałką :) Pachnący i zapiekany. Mięso przed mieleniem też jest pieczone, a nie gotowane. Pycha! Od kiedy Zośce mogę dawać takie cudo? Głównie chodzi o wątróbkę, bo odrobina soli pewnie nie jest aż tak szkodliwa?
Budująca mama: Podroby, w tym wątróbka to temat na kolejny post ;) W zasadzie można podać już w 10mc+ ale nie za dużo i nie często. Wątróbka nie jest zbyt dobra w diecie dziecka. Zawiera wiele cennych składników, ale posiada niestety również wad, szczególnie ze względu na rolę jaką pełni w organizmie..
Właśnie tak myślałam, dlatego pytam. Oczywiście nie chodzi mi o zastąpienie pełnego posiłku Malucha, ale o dziabnięcie przy rodzinnym stole :)
Dlatego ja jem pasztet tylko w święta i to zrobiony przez moją kochaną Mamę :)
Prześlij komentarz