środa, 26 lutego 2014

Pieczone pączki (12mc+)



Pieczone pączki bardziej przypominają w smaku bułeczki maślane z owocowym nadzieniem, jednak są o wiele lepsze niż tłuste, ociekające olejem pączki z ciężkim lukrem i późniejszymi wyrzutami sumienia. Korzystałam z przepisu Kwestii Smaku, lekko go modyfikując do delikatnego podniebienia i brzuszka dzieciaczków:) Oczywiście przysmaki tego typu mogą się znaleźć w diecie rocznego dziecka, jednak z umiarem i nie za często. Niech to będzie element urozmaicenia diety, a nie codziennie serwowany przysmak poobiedni.

Z porcji wyszło mi ok 40 średniej wielkości pączków.

Ciasto:
100g świeżych drożdży
200ml ciepłego mleka
szczypta soli
750g pszennej mąki
50 g cukru trzcinowego
5 łyżek syropu z Agawy
6 jajek
340g masła (min. 82% tłuszczu)

Nadzienie:
Dobrej jakości marmolada lub domowe powidła/ dżem/ owoce mrożone

Lukier:
cukier puder
sok malinowy
sok z cytryny

Wykonanie:
Jak na drożdżowe ciasto przystało- „zaczynamy od zaczynu” :)

Do ciepłego mleka dodajemy pokruszone drożdże wraz z łyżeczką cukru i łyżką mąki. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na ok. 10min. Zaczyn będzie gotowy, kiedy mocno się spieni. 

Do większej miski przesiewamy mąkę, dodajemy cukier trzcinowy, syrop z Agawy, szczyptę soli i wlewamy zaczyn. Mieszamy wszystko razem drewnianą łyżką i stopniowo dodajemy jajka. Następnie wyrabiamy ręcznie lub w maszynce z hakiem do ciasta drożdżowego przez ok 10min. Ciasto ma być gładkie. Następnie dodajemy miękkie kawałki masła, cały czas wyrabiając (ok 10min). Musimy otrzymać gładkie i elastyczne ciasto, odklejające się od ręki. Gotowe ciasto przykrywamy i zostawiamy na ok 1h do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.

Wyrośnięte ciasto uderzamy pięścią i szybko ponownie zagniatamy. Łączymy ciasto w kulę, wykładamy na blat podsypany mąką. Rozpłaszczamy ciasto na placek o grubości ok 1cm, oprószamy mąką, aby się nie kleiło i wykrawamy ze szklanki kółka. Do każdego krążka dajemy nadzienie, zlepiamy pączka i wkładamy gotowy do papilotki. Pozostawiamy pod przykryciem na 30min do napuszenia. Przed pieczeniem wierzch pączków posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec w 180oC przez ok 15min. Wystudzone dekorować lukrem.

Ciasto można zarobić dzień wcześniej. Na noc wstawić do lodówki, a rano wyciągnąć przed planowanym wypiekiem z 1h wyprzedzeniem, aby wyrosło.


A wy jakie pączki serwujecie w jutrzejszy TŁUSTY CZWARTEK?

6 komentarze:

Budująca Mama pisze...

świetny przepis. Wykorzystam w przyszłym roku, albo na roczek :D Lukier bardzo dobrze się trzyma i jest elastyczny jeśli jest zrobiony z kwaśnej śmietany, też można go podbarwić sokiem malinowym

Unknown pisze...

Przekonałaś mnie :) To będzie jedyny akcent dzisiejszego dnia, właściwy "tłustemu czwartkowi". Ale z nazwy pozostanie tylko "czwartek" ;)
Dzięki!

Mama-dietetyk pisze...

Jadłam takie wczoraj i rzeczywiście smakują trochę jak bułeczki, ale są przepyszne :)

Unknown pisze...

ostatnio coraz czesciej czytam o tym jaki syrop z agawy jest niezdrowy. owszem ma niski prog glikemiczny ale cala reszta... ma pond 90% czystej fruktozy ktora szkodzi na watrobe i serce. moze polecisz cos na zamiane?

Unknown pisze...

Dorota- masz rację, wszędzie piszą o "szkodliwości" syropu z Agawy. Jednak w moim przekonaniu, lepiej użyć owego syropu w ilościach mieszczących się w normach niż używać zwykłego, białego cukru, lub o zgrozo syropu fruktozowo-glukozowego. Tak samo dzieje się podczas jedzenia owoców, które zawierają duże ilości fruktozy, dlatego warto znać umiar, jak we wszystkim oczywiście:) Jednak możesz w zastępstwie do przepisu użyć zwykłego cukru, miodu (jeśli dziecko ukończyło 2 lata) lub syropu klonowego. Pozdrawiam!

hej_placzolina pisze...

A stewia lub ksylitol?

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...